Pierwszego października b.r. klasa III Dg wraz z prof. Turkiewiczem oraz prof. Fidorem uczestniczyła w wycieczce do Państwowego Muzeum na Majdanku (Lublin). Muzeum powstało na terenach byłego nazistowskiego obozu, gdzie dopuszczano się rzeczy strasznych.
Sama nazwa ulicy, która prowadzi do bramy wejściowej nosi przejmującą nazwę: Droga Męczenników Majdanka. Podczas oprowadzania dowiedzieliśmy się, iż szosa ta, widoczna zza kolczastego drutu określana była jako „Droga Wolności”. Więźniowie marzyli by dostać się tam i podobnie jak chodzący tamtędy ludzie wykonać krok bez przytłaczającego strachu o własne życie.
To co zobaczyliśmy bardzo nami wstrząsnęło. Odrapane przez wysłanych na śmierć ściany komór gazowych pokryte były niebieskimi śladami Cyklonu-B, który używany był do eksterminacji więźniów. Baraki mieszkalne, choć były rekonstrukcjami tych z okresu II wojny światowej, również robiły piorunujące wrażenie., Więźniowie leżeli ramię w ramię bez odrobiny miejsca, sienniki, na których tłoczyli się ludzie były cienkie i nie dawały żadnego ciepła. Oczywiście nie było mowy o żadnym kocu do przykrycia.
Ogrom cierpienia, jakiego doznali zgromadzeni tam ludzie, był wyczuwalny na każdym kroku. W jednym z baraków mogliśmy zobaczyć niesamowicie poruszającą wystawę, która upamiętniała wszystkie życia, które zgasły za kolczastym drutem Majdanka. Zrozumieliśmy jak wielu ludzi zginęło, gdy patrzyliśmy na pełen obuwia odebranego więźniom z transportów budynek. Były tam wszelkie rozmiary i fasony butów- od dziecięcych trzewiczków po wielkie kalosze. Spacer po obozie zwieńczyliśmy chwilą zadumy w mauzoleum, na którym wyryty napis brzmiał: „Los nasz dla was przestrogą”.
Aleksandra Przybylska
red. Maciej Turkiewicz